W warszawskim Wilanowie rozpoczął się VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa, w którym po raz pierwszy w historii rywalizują siatkarki. Pierwszego dnia rozegrano dwie rundy eliminacji, w których wystąpiły cztery polskie pary. Do turnieju głównego awansowały dwie z nich – Julia Radelczuk i Paulina Łabuz oraz Patrycja Jundziłł i Kinga Legieta.
W czwartek do eliminacji VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa przystąpiły cztery polskie pary: Karina Jakuć i Aleksandra Zdon, Aneta Kaczmarek i Julia Gierczyńska, Paulina Łabuz i Julia Radelczuk oraz Patrycja Judziłł i Kinga Legieta. Finalnie z awansu do turnieju głównego mogły cieszyć się dwa ostatnie duety.
I runda kwalifikacji została rozegrana bardzo szybko i tylko jeden mecz zakończył się tie-breakiem. Pierwsze do rywalizacji przystąpiły Karina Jakuć i Aleksandra Zdon a ich przeciwniczkami była czeska dwójka – Zolnercikova/Lorenzova. Inauguracyjnego seta na swoim koncie zapisały biało-czerwone. Nad drugim setem bardzo szybko przejęły kontrolę Czeszki, które pewnie doprowadziły do remisu, a następnie były też lepsze w tie-breaku. W kolejnym starciu Aneta Kaczmarek i Julia Gierczyńska nie zdołały przeciwstawić się reprezentantkom Słowacji. Duet Siposova/Terenova wygrał całe spotkanie bardzo pewnie w dwóch setach.
Sytuacja odwróciła się, gdy do rywalizacji przystąpiły Paulina Łabuz i Julia Radelczuk. Młodziutkie reprezentantki Polski zmierzyły się z amerykańskim duetem – McGuire/Beitler. W spotkaniu Polki poradziły sobie wzorowo, w obu setach szybko wypracowując przewagę i wygrywając bardzo pewnie. Na zakończenie I rundy zagrały Patrycja Jundziłł i Kinga Legieta. Ich rywalkami były siatkarki z Holandii – Prins/Arends. Rywalizacja w pierwszej partii od początku była wyrównana, jednak to Polki wyszły z tej potyczki zwycięsko. W drugim secie było widać już większą przewagę biało-czerwonych, które awansowały do kolejnego etapu.
W drugiej rundzie eliminacji pierwsze do rywalizacji przystąpiła para Łabuz/Radelczuk. Ich przeciwniczkami był kanadyjski team Corah/Robitaille. Pierwszy set spotkania była bardzo zacięty, ale na swoim koncie zapisały go Polki. Druga partia zupełnie nie poszła biało-czerwonym, a rywalki nie dały im w nim szans. W tie-breaku do swojej dobrej gry wróciły młode reprezentantki Polski i awansowały do turnieju głównego. – Jesteśmy bardzo zadowolone, że udało nam się wejść do turnieju głównego – powiedziała Paulina Łabuz. – Nie obyło się bez komplikacji. Nie przyszło nam to łatwo. Swoją grą wywalczyłyśmy to miejsce. Jesteśmy z siebie zadowolone – dodała Julia Radelczuk.
Na zakończenie dnia duet Patrycja Jundziłł i Kinga Legieta zmierzył się ze szwajcarską dwójką Zobrist/Stolz. Inauguracyjną partię zapisały na swoim koncie Polki, którym udało się uciec w końcówce partii. W secie numer dwa to Szwajcarki były lepsze. Cały mecz rozstrzygnął zacięty tie-break, w którym górą były biało-czerwone. – Bardzo cieszymy się, że wygrałyśmy. Szczególnie że grałyśmy w Warszawie, czyli u siebie – powiedziała Kinga Legieta.
W turnieju głównym VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa kibice będą mogli dopingować aż sześciu drużynom z Polski. Eliminacyjne pary dołączyły bowiem do teamów: Łodej/Ceynowa, Ciężkowska/Łunio, Kielak/Kruczek i Marcinowska/Jochym, które dzięki rankingowym punktom rozstawione były już w „main draw”. Piątkowa rywalizacja wystartuje już o 8:00 i toczyć się będzie do wieczora.
Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.