Emocjonujący start VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa

Po długim oczekiwaniu w warszawskim Wilanowie wystartował międzynarodowy VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by Orlen Paliwa. Pierwszego dnia zmagań rozegrano dwie rundy meczów kwalifikacyjnych. Zaciętej rywalizacji nie przerwał nawet nagły deszcz. Z czterech polskich par, które wzięły udział w czwartkowych eliminacjach, do głównych rozgrywek awansowała jedna.


W czwartek, 31 sierpnia na Plaży Wilanów rozegrano kwalifikacje do turnieju głównego męskiego VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa. Do eliminacji przystąpiły cztery pary z Polski: Maciej Kałuża i Mikołaj Kaczmarek, Andrzej Paszkowski i Martin Chiniewicz, Szymon Beta i Szymon Pietraszek oraz Tomasz Wołoszuk i Piotr Ilewicz. Finalnie z sukcesu na koniec dnia cieszyli się tylko ci ostatni.

Pierwsza runda kwalifikacji wypełniona była zaciętymi meczami, które kończyły się dopiero w tie-breakach. Wśród polskich duetów pierwsi do rywalizacji przystąpili Maciej Kałuża i Mikołaj Kaczmarek, a ich rywalami była szwedzka dwójka – Andreasson/Andersson. Biało-czerwoni źle zaczęli spotkanie, przez co przegrali pierwszego seta. W drugiej partii zaczęli spisywać się o wiele lepiej, dzięki czemu udało im się ją wygrać. Nakręceni poprzednią odsłoną wygrali też tie-breaka, chociaż Szwedzi do samego końca nie odpuszczali.

Drudzy na boiska VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa wybiegli Andrzej Paszkowski i Martin Chiniewicz. Polacy od samego początku prowadzili ze swoimi przeciwnikami, ukraińskim duetem – Savvin/Moiseiev wyrównany mecz. Rywalizacja przeciągnęła się do trzeciego seta, którego ostatecznie zapisali na swoim koncie biało-czerwoni.

W kolejnym starciu udział wzięli Szymon Beta i Szymon Pietraszek, a ich rywalami byli Bublyk/Tymchenko z Ukrainy. Spotkanie od samego początku nie układało się po myśli młodych reprezentantów Polski. Biało-czerwonym nie szło, co skutecznie wykorzystywali przeciwnicy i w ostatecznym rozrachunku to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Ostatni w I rundzie kwalifikacji zagrali Tomasz Wołoszuk i Piotr Ilewicz. Polscy siatkarze od samego początku narzucili swoje tempo, a ich litewscy przeciwnicy – Donela/Palubinskas, nie byli w stanie się im przeciwstawić. Ostatecznie biało-czerwoni zamknęli spotkanie w dwóch setach.

W II rundzie mogliśmy zobaczyć trzy polskie pary. Pierwszy do rywalizacji przystąpił duet Kałuża/Kaczmarek. Biało-czerwoni dokładali wszelkich starań, aby przeciwstawić się rywalom z Estonii – Korotkov/Piik. Estończycy byli jednak za silni Polacy byli zmuszeni uznać ich wyższość.

Drudzy na boisko wyszli Paszkowski i Chiniewicz. Ich przeciwnikami byli zawodnicy z Ukrainy, z którymi w I rundzie przegrała inna polska para. Niestety, i tym razem Ukraińcy okazali się lepsi. Biało-czerwoni mieli swoje szanse na podjęcie walki, jednak przeciwnicy zamknęli mecz w dwóch setach. – Goniliśmy, jak mogliśmy. Były zrywy z naszej strony, jednak czegoś zabrakło. Rywale troszkę lepiej zagrali. Dokładniej grali przede wszystkim na wystawie, może też w przyjęciu. Mimo że przegrywaliśmy, to do końca chciałem walczyć o każdy punkt – powiedział Andrzej Paszkowski. – Goniliśmy, goniliśmy, ale jednak zabrakło trochę jakości. Czuję rozczarowanie, że nie awansowaliśmy do turnieju głównego – dodał Martin Chiniewicz.

W ostatnim meczu dnia na Plażę Wilanów wyszli Wołoszuk i Ilewicz. Ich przeciwnikami była czeska dwójka – Ruml/Pihera. Biało-czerwoni świetnie zaczęli swój pojedynek, ale w drugiej partii Czesi zrewanżowali się im dobrą grą, doprowadzając remisu. W tie-breaku rywalizacja była jeszcze bardziej zacięta, a w końcówce Polakom udało się wyjść na prowadzenie oraz wygrać całe spotkanie.

W turnieju głównym będzie można oglądać wielu medalistów i triumfatorów wilanowskich zmagań. Zagrają Finowie Santeri Siren i Jyrki Nurminen, którzy wygrali pierwszy w historii międzynarodowy turniej na Plaży Wilanów w 2021 roku. Nie zabraknie również ubiegłorocznych zwycięzców – Markusa Mola i Gladsoya Sunde z Norwegii. Natomiast, jeśli chodzi o polską stronę, ubiegłoroczny brązowy medalista – Michał Korycki wystąpi w parze ze srebrnym medalistą z 2021 roku, Miłoszem Krukiem. Pierwsze mecze startują już o godzinie 8:00.

Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.