Tylko zagraniczne pary w strefie medalowej wilanowskiego turnieju

Turniej VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa zmierza ku końcowi. Sobota okazała się ostatnim dniem, w którym oglądać można było polskie pary. Po rundzie play-off 12 w rywalizacji zostały tylko dwie z pięciu polskich dwójek. W ćwierćfinałach przeciwnicy biało-czerwonych byli już za silni, a w walce o medale kibice będą mogli zobaczyć Norwegów, Łotyszy, Litwinów i Finów.

W pierwszych sobotnich spotkaniach dograno rundę grupową, a na boisko wybiegły duety, które poniosły porażkę w pierwszym starciu turnieju. Tym samym wyłoniono ostatnich uczestników fazy play-off 12. Pierwsi zagrali Piotr Groszek i Igor Ciemachowski, następnie Tomasz Wołoszuk i Piotr Ilewicz. Ci pierwsi swoje spotkanie z norweskim duetem pewnie wygrali. Natomiast Wołoszukowi i Ilewiczowi wygrana nie przyszła łatwo, ale ostatecznie oni też znaleźli się w dalszej części turnieju. Oprócz biało-czerwonych w play-off 12 znaleźli się Ukraińcy i Czesi.

W kolejnym etapie kibice mogli więc obejrzeć zmagania pięciu polskich par. W dwóch spotkaniach biało-czerwoni stanęli po dwóch stronach siatki. Najpierw Piotr Groszek i Igor Ciemachowski zmierzyli się z Michałem Koryckim i Miłoszem Krukiem. Mecz bez większych problemów na swoim koncie zapisali ci drudzy. W drugim starciu Tomasz Wołoszuk i Piotr Ilewicz zagrali z Mateuszem Florczykiem i Artemem Besarabem. Z tego pojedynku zwycięsko wyszli młodzi reprezentanci Polski. Ostatni polski duet Filip Lejawa i Aleksander Czachorowski rywalizował z angielską parą – Bialokoz/Batrane. Polacy walczyli do samego końca, jednak Anglicy byli lepsi. Ostatecznie do ćwierćfinału, po tym etapie, awansowały dwa zespoły z Polski, a także Anglicy i Litwini.

W 1/4 finału Korycki i Kruk zmierzyli się z triumfatorami zeszłorocznych rozgrywek – norweską parą Mol/Sunde. Biało-czerwoni mieli swoje szanse, jednak te niewykorzystane się zemściły. Norwegowie nie wstrzymywali ręki i to oni cieszyli się z awansu. W ostatnim sobotnim meczu Mateusz Florczyk i Artem Besarab zagrali z Finami – Siren/Nurmiren. Młodzi biało-czerwoni dawali z siebie wszystko. Było to jednak za mało, żeby pokonać doświadczonych przeciwników.

Do niedzielnych półfinałów awansowali więc Norwegowie, Łotysze, Litwini i Finowie. – Cieszymy się, że zakończyliśmy ten turniej dobrym meczem. Szkoda, że go przegraliśmy. Jednak sama gra i widowisko mogły się podobać – powiedział Miłosz Kruk. – Mimo porażki możemy być zadowoleni. Dzisiaj pokazaliśmy się z lepszej strony. Graliśmy z klasową parą, która w zeszłym roku wygrała w Wilanowie – dodał Michał Korycki.

Niedziela to finałowy dzień zmagań siatkarzy w VW Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa. Półfinałowe starcia zaplanowano na godz. 8:40 i 9:30. Następnie do rozegrania pozostaną już tylko mecze medalowe – o 3. miejsce, godz. 12:00 i finał o 13:00. Już rano na kibiców czeka ciekawe starcie, w którym zwycięzcy z 2021 roku Siren/Nurmiren zmierzą się z triumfatorami z ubiegłorocznej edycji Mol/Sunde.

Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.